Retro lime
Dni mijają zdecydowanie za szybko...Dopiero wczoraj udało mi się wreszcie zająć moją pracą maturalna, a raczej bibliografią bo dosłownie nic nie mam przyszykowanego do pisania. Zostało mi naprawdę bardzo mało wolnego czasu ale mam zamiar wykorzystać go jak najlepiej. Ograniczam swoje siedzenie w "internetach" a maksymalizuję czas spędzony przy książkach i wszelkiego rodzaju repetytoriach.
Jednak nie można całkowicie zrezygnować ze wszystkich przyjemności, dlatego ostatnio udało mi się "wyrwać" na zakupy. Kupiłam może nie do końca idealną ale jednak bardzo ciekawą kurtkę.
Wspominałam że rozglądam się za jakimś płaszczem w żywym kolorze i oto jest (może nie płaszcz ale to nic ) Limonkowo-cytrynowy kolor i piekne tłoczone wzory sprawiły że nie mogłam bez niej wrócić do domu. Nie każdemu się spodoba bo ma wyjątkowo mało praktyczne rękawy o długości 3/4 i jest to bardziej styl vintage, jednak coś czuję że będę go często używać. Jako dodatki chyba tradycyjnie już kolczyki marki MEGI BLUE, które otrzymałam na spotkaniu blogerek w Głogowie oraz torebka również utrzymana w stylu retro ;)
Jednak nie można całkowicie zrezygnować ze wszystkich przyjemności, dlatego ostatnio udało mi się "wyrwać" na zakupy. Kupiłam może nie do końca idealną ale jednak bardzo ciekawą kurtkę.
Wspominałam że rozglądam się za jakimś płaszczem w żywym kolorze i oto jest (może nie płaszcz ale to nic ) Limonkowo-cytrynowy kolor i piekne tłoczone wzory sprawiły że nie mogłam bez niej wrócić do domu. Nie każdemu się spodoba bo ma wyjątkowo mało praktyczne rękawy o długości 3/4 i jest to bardziej styl vintage, jednak coś czuję że będę go często używać. Jako dodatki chyba tradycyjnie już kolczyki marki MEGI BLUE, które otrzymałam na spotkaniu blogerek w Głogowie oraz torebka również utrzymana w stylu retro ;)
// kurtka, sweter : Atmosphere,SH // spodnie : nn, SH // torebka : Marc Chantal, SH // kolczyki : MEGI BLUE // |