Rainy day
Kiedy w końcu przestanie padać? No ludzie ileż można,mi tu się marzy rower,rolki,basen a nie parasolka i kalosze.Mogłam się tak ubrać na zakończenie roku no ale jak zwykle wszystko na ostatnią chwile,pół nocy nieprzespanej bo Marek jak zwykle się wiercił a ja co 5 minut sprawdzałam,która godzina żeby nie zaspać;D O 6 uciekł do pracy a ja do 9 się nie wyrobiłam i zostałam w jeansach.
A teraz szybko pędzę oglądać Harrego Pottera;)
A teraz szybko pędzę oglądać Harrego Pottera;)
rewelacyjne te spodenki :D
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńJak miło;) Dziękuje bardzo;)
UsuńPięknie ;-)
OdpowiedzUsuńsanvves.blogspot.com