YANKEE CANDLE | PINK SANDS | IPERFUMY.PL



Trwa mniej lubiana przeze mnie część roku, długie jesienne i zimowe wieczory potrafią być naprawdę szare i ponure. By nie popaść w jesienną chandrę warto na wszelkie sposoby umilać sobie ten czas. Moim sprawdzonym i naprawdę niezawodnym sposobem na gorsze wieczory jest bez wątpienia pełny relaks.
Najchętniej sięgam po dobrą książkę ( nie wiem czemu ale w zeszłym miesiącu przeczytałam po raz setny całą serię Harrego Pottera ) i ulubione, acz niekoniecznie w pełni zdrowe przekąski. Aby było bardziej klimatycznie warto, prócz kocem otulić się również pięknym zapachem. Sama coraz częściej sięgam produkty marki YANKEE CANDLE. Zarówno woski jak i świeczki stanowią idealny dodatek do wolnych, romantycznych wieczorów. W ostatnim miesiącu najczęściej towarzyszył mi zapach PINK SANDS. Jest to moje drugie spotkanie z tym zapachem, tym razem zdecydowałam się na duży słoik. Jest to bardziej ekonomiczne rozwiązanie niż mniejsze wersje czy tez woski a przy tym pozwala dłużej cieszyć się pięknym zapachem. 


Jeśli chodzi o sam zapach to jest to połączenie zapachu świeżych owoców cytrusowych, różowych kwiatów i słodkiej wanilii. Kompozycja ta jest dla mnie świeża a jednocześnie słodka. Wiem że słodycz świec nie każdemu się podoba, jednak zawarte w tej świeczce cytrusowe nuty nadają całości lekkiej świeżości. Zarówno sam zapach jak i jego nazwa są sprzyjającym pretekstem do zorganizowania sobie wyjątkowego i relaksującego wieczoru przy blasku świecy. Ja to mam już za sobą dlatego i Wam proponuje na chwilę odpoczynku. Łatwo to sobie wyobrazić : Ty, długi zimowy wieczór, ulubiona książka i lekko unoszący się zapach PINK SANDS. Wydawać by się mogło że tak lekki, świeży a jednocześnie słodki zapach to idealna opcja na letnie dni. Według mnie nie ma nic bardziej mylnego ;) To właśnie pośród unoszącego się ze świeczki wanilii i cytrusów możemy znów poczuć się jakby nadal trwały wakacje, mimo iż za oknem trwa jesienna ulewa czy śnieżyca. Aby nasze świeczki długo i prawidłowo nam służyły warto zainwestować w specjalną nakładkę, która nie tylko zdobi ale i zapobiega nadmiernemu kopceniu się świecy i jej tunelowaniu. 






Znacie ten zapach ? Co o nim myślicie ? :) 

4 komentarze:

  1. Uwielbiam ich świeczki ! Tego zapachu jeszcze nie testowałam ale mam nadzieję że pojawi się i na mojej "świeczkowej" półce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje ulubione świeczki :) Tego zapachu o ile dobrze pamiętam jeszcze nie miałam ale napewno za niedługo się u mnie pojawi :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam nigdy od nich świeczek, ale miałam woski i były genialne

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 fashionsmachines , Blogger