Hello London
Wczorajszy dzień był zakręcony.Zmęczona po całonocnej imprezie ze znajomymi najchętniej poleniuchowałabym sobie przez cały dzień ale niestety nie było nawet takiej możliwości.Zaczynałam się już smutać że mój chłopak musi znów wyjechać na ponad miesiąc do pracy a on prosto z mostu że mogę jechać z nim. Nie "uwierzałam" a teraz siedzę w Londynie i popijam herbatkę :D Niesamowite,całkiem spontaniczny wyjazd i tyyyle radości.Nie dość że spędzę dodatkowo prawie 2 tygodnie z Markiem to w dodatku w mieście,które bardzo chciałam odwiedzić.Prawie całą podróż przespałam i około godziny 10 przywitał mnie słoneczny Londyn.Mam nadzieję że pogoda się nie popsuje i w dalszym ciągu będzie można zwiedzać miasto pełne (prawie) identycznych domków,fajnych placów zabaw i czerwonych autobusów :D
Zazdroszczę :<
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :) Też zawsze chciałam Londyn obejrzeć. A spontany są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńsuper stylizacja:D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że miło wykorzystujesz letni czas ;D Londyn ze zdjęć wydaje się być piękny, ale w rzeczywistości na pewno jeszcze lepszy ;d
OdpowiedzUsuńhttp://dreamer-4ever.blogspot.com/
tylko po zazdrościć :)
OdpowiedzUsuńładne zdj
Bylam :D
OdpowiedzUsuńbardzo zazdroszczę, jeszcze nigdy tam nie byłam :)
OdpowiedzUsuńJa również odwiedziłam miasto z czerwonymi autobusami :) Ale rzeczywiście niespodzianka :D Spontaniczność ceni się najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńw tamtym roku byłam W edynburgu jak oglądam zdjęcia to wspomnienia maksymalnie wracają . !
OdpowiedzUsuń